95. NMP w Bytomiu – Kaśnikowski vs. ​Orlikowsk

Maks Kaśnikowski wyeliminował tenisistę rozstawionego z numerem siódmym Pawła Ciasia 7:6 (7-5), 7:6 (7-4) w drugiej rundzie. W ćwierćfinale zawodnik trenujący na co dzień w Mario Trnovsky Tennis Akademy spotka się z innym juniorem Aleksandrem Orlikowskim.

Stawką tego meczu będzie czek na 16 tysięcy złotych. Ćwierćfinaliści już mają zapewnione premie po 8 tys.

Obaj w tym sezonie regularnie występowali w juniorskich turniejach wielkoszlemowych, a w czerwcu osiągnęli półfinały w singlu w turnieju LOTOS Open Polska w Bytomiu, który miał najwyższą rangę (Grade 1) w cyklu ITF Juniors.

Przed rokiem, właśnie w Narodowych Mistrzostwach Polski w Bytomiu, Kaśnikowski odniósł największe jak dotychczas zwycięstwo w karierze, eliminując w drugiej rundzie Huberta Hurkacza, wówczas 29. w rankingu ATP Tour. We wtorek, w tej samej fazie, okazał się lepszy od turniejowej „siódemki” – Ciasia.

– Przed turniejem brałbym pokonanie Pawła w ciemno. To świetny zawodnik, bardzo doświadczony i ograny. Kiedy byłem młodszy, to zapatrywałem się w niego. Robił świetne wyniki, więc tak naprawdę dorastając zawsze go podpatrywałem. To cenne zwycięstwo i jestem bardzo zadowolony z siebie. Lubię klimat Narodowych Mistrzostw Polski. W Bytomiu jest świetna organizacja, generalnie korty są piękne i super się tu czuję – powiedział zawodnik LOTOS PZT Team.

– Grałem tu wiele turniejów i meczów, doświadczenie grania w tym miejscu procentuję. Czuję się tutaj prawie jak w domu. Jestem zadowolony, że tak świetnie tu gram. Ale jutro czeka mnie na pewno trudny pojedynek. Tu nie ma słabych zawodników, a ćwierćfinał mistrzostw Polski seniorów grają sami najlepsi tenisiści w kraju, więc nikt tu przypadkiem w 1/4 finału się nie znajduje. Będę musiał się dobrze przygotować i dużo namęczyć, żeby wygrać z Olkiem. Znamy się bardzo dobrze, więc nie będzie łatwo żadnemu z nas – dodał Maks.

Orlikowski awansował do ćwierćfinału po wygranej z Dawidem Wiśniewskim 6:0, 6:4. Zwycięzca meczu dwóch utalentowanych juniorów w półfinale trafi na najwyżej rozstawione Kamila Majchrzaka (104. w rankingu ATP Tour) lub Piotra Matuszewskiego, który wyeliminował we wtorek turniejową „szóstkę” 6:4, 6:3 Wojciecha Marka (wszyscy LOTOS PZT Team).

Swojego ćwierćfinałowego rywala poznał Maciej Rajski (nr 8.), a będzie nim ubiegłoroczny srebrny medalista z Bytomia – Daniel Michalski (3.). Zawodnik LOTOS PZT Team pokonał we wtorek Mateusza Terczyńskiego 6:2, 6:1.

– Wynik tego nie pokazuje, ale to był trudny mecz. W pierwszym gemie serwisowym broniłem od razu trzech break pointów. Później już nie musiałem żadnego. Spotkanie potoczyło się po mojej myśli, drugą partię rozpocząłem od breaka. Wszystko dobrze się ułożyło, ale nie było łatwo. W porównaniu do pierwszej rundy musiałem się dużo więcej nabiegać, było dużo walki, ale w ważniejszych momentach prawie wszystko układało się w moją stronę. Nieco inaczej gra się na korcie centralnym w porównaniu do bocznych. Jest dużo większy wybieg, przez co jest on wolniejszy, a piłka się wyżej odbija. Jest inny dźwięk piłki, bo kort jest osłonięty z każdej strony. Graliśmy już z Maćkiem Rajskim kilkakrotnie. Będzie to super mecz, Maciek grał bardzo dobrze, nadal tak gra. Będę musiał zaprezentować się na wysokim poziomie, aby mu sprostać – powiedział Michalski.

W ostatniej parze 1/4 finału zobaczymy w środę po południu obrońcę tytułu Kacpra Żuka (nr 1.). Zawodnik LOTOS PZT Team zmierzy się z Michałem Mikułą.

 

NA ŻYWO

x