W finale Michalski zagra z Pawelskim

Dwaj tenisiści LOTTO PZT Team złoty medalista sprzed dwóch lat Daniel Michalski (Mera Warszawa) i ubiegłoroczny wicemistrz Martyn Pawelski (KS Górnik Bytom) spotkają się w niedzielnym finale LOTTO 98. Narodowych Mistrzostwach Polski rozgrywanych w Kozerkach. Również jutro poznamy złotych medalistów w grze podwójnej. Początek rywalizacji o godz. 10.00, a mecze pokaże Polsat Sport 1.

Po męskich półfinałach na kort centralny Akademii Tenis Kozerki wkroczyły panie, a w pojedynku o tytuł mistrzyni Polski najwyżej rozstawiona w drabince zawodniczka LOTTO PZT Team Martyna Kubka (WKT Mera Warszawa) rywalizuje z juniorką Weroniką Ewald (Gdańska Akademia Tenisowa). Obydwie, startujące z „dzikimi kartami”, zobaczymy w przyszłym tygodniu w turnieju WTA 125 Polish Open na kortach Legii Warszawa, organizowanym przez Polski Związek Tenisowy.

Jako pierwsi w sobotę, już o godzinie 10.00, walkę o miejsce w finale rozpoczęli dwaj tenisiści LOTTO PZT Team: rozstawiony z numerem drugim Szymon Kielan i ubiegłoroczny wicemistrz kraju z kortów ziemnych w Bytomiu Martyn Pawelski (obaj KS Górnik Bytom), numer cztery w drabince. W trwającym ponad dwie godziny pojedynku lepszy okazał się Pawelski 7:6 (8-6), 6:3.

– Cieszę się z tego zwycięstwa, bo nie było łatwo. Udało mi się powtórzyć ubiegłoroczny wynik z Bytomia, choć tam zdobyłem srebrny medal grając na kortach ziemnych. Dobrze się znamy z Szymonem, znamy swoje dobre i słabe strony, więc nasze mecze są zwykle wyrównane, jak ten dzisiaj. Zresztą gramy tutaj razem w deblu i być może jutro będę grał dwa finały – powiedział Pawelski.

W drugim półfinale singla wystąpili również dwaj zawodnicy objęci programem wsparcia LOTTO PZT Team: mistrz Polski z 2022 roku i turniejowa „jedynka” Daniel Michalski (WKT Mera Warszawa) z Olafem Pieczkowskim (KT Jakubowo-Olsztyn). W tym przypadku z pojedynku doświadczenia z jedną z nadzieli polskiego tenisa zwycięsko wyszedł Michalski, wygrywając 6:3, 7:5.

– Olaf jest zawodnikiem, który gra podobnie do mnie. Nie boimy się dłuższych wymian, w których każdy z nas próbuje przejmować inicjatywę. Dobrze serwuje, ja też, więc dzisiaj było naprawdę bardzo równo przez cały czas. To był bardzo dobry mecz z obydwu stron. Przez większość czasu graliśmy naprawdę bardzo równą piłkę, potem w drugim secie się trochę zmieniło. Ja broniłem się na serwisie, a Olaf nacierał, miał „breaka”, miał 5:2, miał jedną piłkę setową, ale ja ją obroniłem dobrym serwisem. A odwrócić tego seta udało się dzięki pojedynczym piłkom, większej agresji i pewności gry u mnie. No i udało się domknąć tego seta 7:5 i spotkanie – powiedział po zejściu z kortu Michalski.

– Jutro będzie zdecydowanie inny mecz i zupełnie inna gra, bo jednak Martyn woli szybciej kończyć wymiany, niż Olaf. Ale na szczęście chociaż to jest twardy kort, to jednak nie jest zbyt szybki, więc jestem dobrej myśli. Nie czuję żadnej presji, bo choć sentymentalnie podchodzę, bo to są Mistrzostwa Polski, to jednak to jestdla nie pojedynczy występ na hardzie. Po nim wracam kilka dni potrenować na mączce i kolejne turnieje będę grał znów na kortach ziemnych – dodał mistrz Polski z 2022 roku.

Równolegle z pierwszymi grami na korcie centralnym, rozegrano pierwszy z półfinałów debla. W nim duet LOTTO PZT Team Szymon Walków (Redeco Wrocław) i Kacper Żuk (CKT Grodzisk Maz.) pokonał 6:2, 6:1 Nikodema Barcika (KS Górnik Bytom) i Doriana Juszczaka (SKT Promasters Szczecin).

Po południu poznamy jeszcze drugą parę finałową. Wyłoni ją spotkanie debla Kielan-Pawelski z zawodnikami miejscowego CKT Grodzisk Maz. – Janem Nowackim i Hubertem Plenkiewiczem.

NA ŻYWO

x